Najnowsze wpisy, strona 16


cze 16 2004 dialogusie powracaja :)
Komentarze: 2

Matematyca: Czego nam jeszcze w tym zadaniu brakuje? Tomek mowi, że połlitra...

My: no, 20%

(chodziło o roztwor smietany)

 

Sandra: Pati chce isc do ubikacji

WOSiarz: zaraz pojdzie ze mna...

Sandra: nie, musi isc ze mna, bo ja jej musze potrzymac...

Klasa: hahaha

Sandra (konczy): drzwi!!!

 

Widzimy przez okno jak pani dyrektor stoi nad klombem z kwiatami

Flash: dyra stoi tam, pluje na kffiatki i depta!!!

 

WOSiarz: Kaska, nie jedz nalekcji!

Kacha: dobra, już koncze

WOSiarz (po chwili): czemu 3masz chleb pod ławka?

Anulka: bo pan jej nie dokonczył zjesc!

 

Psor od bioli: Wyrzuc gume! Jak zobacze że żujesz, to wyjme ci ja osobiscie!

Anka: To może byc ciekawe, ma ktos kamere??

 

GringO (do chemicy): Chce mi pani kupic karte do telefonu?

 

GringO (do chemicy): Widziała to pani w radiu???

GringO: Pojde do rzecznika!!!

Chemica: To idź, ja sie nie boje...

GringO: A co mam mu powiedziec

 

Geografica (do Flasha): O, gdzie jedziesz do Niemiec na kolonie??

Kacha: no, do Iraku chyba...

 

WOSiarz: Moj numer ma moj kolega

Ziele: Naprawde?

WOSiarz: no...

Ziele: chce pan o tym porozmawiac?

 

My: Jakie dziecko by pan chciał?

WOSiarz: Bliźniaki

Pati: Jakby pan miał jedno wybierac...

WOSiarz: Syna

My: Czemu?

WOSiarz: bo syn po mnie dziedziczy nazwisko a corka tylko urode

Sandra: A, to faktycznie lepiej syna...

 

HaZe: A pan chodzi do koscioła?

WOSiarz: Chodze w każda niedziele a w tygodniu rzadko...

Anulka: A na msze szkolne?

WOSiarz: Chodziłem jak byłem uczniem...

HaZe: To wtedy też były msze szkolne?!

 

GringO: Ty, głupia dziwko! Masz moja płyte??

HearOn: Nie...

GringO: Ty, głupi debilu, nie dało sie przegrac???

 

Sandritka: Małysz już chyba nie przeleci tej skoczni...

GringO: A ty myslisz, że on wszystko przelatuje co sie rusza??

 

Praktykantka z anglika: What’sleonard’s problem?

HearOn:leonards problem jest taki, że sie nazywaleonard!

 

didisia : :
cze 15 2004 chora notka :>
Komentarze: 2

Siamanko!! Wracam w wielkim stylu... bede miala w tym roczku chyba najwieksza srednia w historii mojego zycia :D  A to dlatego misski koffane, ze sie licza WSZYSTKIE przedmioty z calych trzech lat :D  czyli: sciezka medialna, regionalizm, technika itp. a z tego wsiego mam 6!! Hehe JJJ. Informatyka byla dzisiaj i kolesiana stwierdzila, ze może jedna pewna 6 wystawic (mi oczywiscie) wiec pomagalam Sandrze po kryjomu potem, bo nie musialam robic nic :P  Weszlam sobie na interie i horoskopy czytalam zainteresowanym :P  Potem zrobilam sobie test czy jestem niewolnica dyskotek czy cos takiego (już nie pamietam dokladnie) i chcialam zrobic test kogo „bardziej szanujesz: żone czy matke”... ale nie dalo sie wejsc LLL. Wiec smski glupie wysylalam :P. Hehehe...

Jutro pojadem do Opola sobie z HearOn’em, Piotrkiem P. i chyba Piotrkiem R. zeby sobie bidulki zlozyly podania do szkol a ja sobie polaze z nimi i popatrze, bo mi Kacha zawiozla dzisiaj :D. Hehe, potem moze do kina skoczymy na jakis filmik fajny ale... w sumie to nie wiem czy mi sie chce jechac! To sie jutro zobaczy :P.

I uwaga! Didi grozi 6 z polskiego!!! Musze jeszcze tylko mowe pozegnalna na koniec gimnazjum napisac, taka ktora za serce chwyta i przy ktorej czytaniu lza sie w oku kreci (buahhaa) i luzik mam :D. Och, jakby to bylo gdyby mnie nie bylo :P  Masakrycznie pewnie.

 

W sobote i niedziele bylam u rodzinki koffanej :D. Szkoda ze ciotuni mojej Doroci nie bylo bo sie stesknilam za nia LLL. Ale mielismy w niedziele duuuzio truskawek w kazdej postaci bo nam ciotunia Jola kupila :D.  Fajniusio ogolnie bylo, ciagle cos sie dzialo :). Np. w sobote wyciagnelam Natalie (kuzynka) na rowerki i pojechalysmy nad jeziorko. Pogadalysmy, pobawilysmy sie woda (dzieciaczki wody nie widzialy :P), ktos sobie imprezke robil to i muzyczka byla i chloopaczki niezle :D  W ogole mialysmy grzane ze wszystkiego i zajebiscie bylo. W niedziele natomiast bylysmy z Natalka zawiezc koszyczki na truskawki do ciotki Joli i smietane kupic na koktajl :P   Z Justyna (kuzynka) sie zagadalysmy tak, ze nam obiad minal w domu. Wracamy a tu wszyscy najedzeni i mi babcia obiad musiala podgrzewac... Kto by pomyslal ze tak dlugo to trwalo :P  Pozniej Lukasza (kuzyn) wyciagnelam do REALA do Opola. Na rowerach pojechalismy, bo musialam sobie bluze kupic :P  Kupilam zajebista, czerwono-niebieska z napisem „NASTY”. I malo tego(!) kupilam sukieneczke sexi: calusia biala na ramiaczkach :D  Hehe... tez zajefajna JJJ. Kupilismy sobie hamburgery i do domciu popedalowalismy. Jak wracalismy z mamuska i bracholem do Gogolinka, to wstapilismy jeszcze do ciotki Eli do Tarnowa, Dianie (dziewczyna kuzyna) zawiozlam kosmetyki AVONik i Asia (dziewczyna drugiego kuzyna) mi obiecala ze zamowi cos :D  Z Piotrusiem i Adamem (kuzyni) pogadalam troszke i do wlasnego lozeczka spac wreszcie... Ufff... to byl ciezki weekend ;)

Ale was zameczylam strasznie... ale pewnie nie bede pisac znow dlugi czas to macie wypracowanie ;) Naraska

 

didisia : :
cze 13 2004 79
Komentarze: 1

79 punktow z egzaminu znowu mialam (brawoooooo). Tyle poffiedziec chcialam a teraz ide sobie prowadzic rozmowe z podtekstami erotycznymi :D  Narcia

didisia : :
cze 09 2004 Zywiec po raz kolejny...
Komentarze: 2

No i bylam w Zywcu znowu, na wycieczce z klasa moja i 3c. Byliśmy w tym samym osrodku, w którym bylam w czasie ferii zimowych :D. No i gicik!! W poniedziałek jechalismy a dzisiaj powrot i było fajniusio. Pogoda zarabista ciagle sloneczko swiecilo jak w Hiszpanii i nawet mnie zlapalo. Wiec się opalilismy wszyscy troszke. Japonki czarne sobie kupilam, dzisiaj zwiedzalismy browary (suuuper!), wczoraj byliśmy na spacerku w gorach, w muzeum w zamku i w kinie na „Harry Potter i Wiezien Azkabanu”. W ogole nie wiem co opisywac bo tyle się znow wydarzylo J. W nocy do mnie Iwka przeskoczyla do lozeczka (od Sandry uciekla :P) i jak zaczelysmy plotkowac to nie dalo rady skonczyc! Wpadlysmy na genialny pomysl zrobienia „zielonej nocy”, a ze Ziele się do nas przylaczyl i Sandrze opornie szlo zasypianie to w czworke zrobilismy zamieszanie :). Na dobry poczatek pomieszalismy buty, poprzywiazywalismy je do lozek i nasypalismy do srodka cukru :P. Pozniej było oczywiście smarowanie pasta do zebow (tak poszly 3 tubki pasty) oraz niebieskim cieniem do powiek od Iwonki.. Niektorzy wygladali w ogole jak wielka pasta a i tak się nie obudzili! \No i klamke od naszych pan koffanych pomolestowalismy ta pasta. Na koniec papierem toaletowym obwiazalismy lozka i żeby nie odpadl to zuzylismy reszte pasty bo się kleila fajnie. Skutek? Zajebiscie wqurzone laski z 3c, które od 5 rano biegaly do kibla się myc :P. Hehe, ale mielismy jazde jak butow szukali w naszym pokoju (hehe, na przykład Pati, ktorej but wisial nad glowa Piotrka G.), albo jak Anulka się obudzila i zaczela na nas klnac (Anuula, jestes BE). A teraz najwazniejszy skutek – straaasznie chce mi się spac i już mi siem klawisze myla wiec napisze cos w najblizszej przyszlosci J

didisia : :
cze 02 2004 imprezka w sobote :D
Komentarze: 2

Hejcia! Dzisiaj moja matka wrocila z wycieczki klasowej :/. Wczesniej z moim bracholkiem zajmowalismy sie Dorotka (moja ciocia ukoffana)... Dobrze sie sprawowala i mialam luzy jako jej ukoffana siostrzenica (nie musialam jesc obiadu, moglam lezec sobie w lozeczku do 7:30 i nie przychodzila zeby mnie popedzac i w ogole gicik). Szkoda ze pojechala juz L. Ale wroci kiedys :P.

Jutro sobie jedziemy do Opola: ja, Sandra i HearOn. Bedziemy kupowac prezenty dla Piotrka G., Sandry i HearOn’a :P. Imprezke urodzinowa robia w sobote w trojke i sie skladamy ze znajomymi (ja kase trzymam – hehehehehe). Jutro jeszcze reszte sianka dostane i jedziemy pa!! Z tego co widac to tylko Piotrek bedzie mial niespodzinke... Ale co HearOn’owi kupowac jak ten czlowieczek ma wszystko?! No i co roku mam oczywiscie ten sam problem ale teraz niech sobie wybierze sam prezent a i dobrze bo my sie nie musimy glowic nad nim :P.

1 czerwca (Dzien Dziecka misski-wsiego najlepszego!!!!) bylismy w godzinach lekcyjnych na disco w Pietni :P  Kto to widzial sie bawic o tej porze!! ;)  Ale spoczko bo sie wyszalalysmy (Anulaaa!! Jazda!!J), nauczycielki wciagnelysmy i grzana byla niesamowita :P. W ogole spoczko bylo. Nigdy nie wychodzilam z dyskoteki jak bylo tak jasno! Czasem z kuzyneczka wychodzimy jak swita wczesnym rankiem ale zeby o 14!! To sie opalalysmy przed Pietnia czekajac na autobus. :D  Dowiedzialysmy sie dzisiaj na angielskim, ze bylysmy na parkiecie bardzo widoczne :P.  My ogolnie jestesmy bardzo barwnymi i widocznymi osobami nie wspominajac juz o naszej madrosci, uroku osobistym i skromnosci :D.

Przed chwila zaczelam robic opracowanie naszej (mojej, G_Andzi, Kachy, GringO i Darka) ankiety na temat sexu i pornografii w naszej budzie... No i nie skonczylam bo sie zreflektowalam ze pytania ma G_Andzia!! To zwalka bedzie bo mi sie dzwonic nie chce do niej wiec nie dokoncze dzisiaj :P. Jutro powiem ze dyskietki zapomnialam bo tuszu nie mam... jestem genialna :D

Doblla... to by bylo na tyle jak na razie. Naraska!

 

didisia : :