Komentarze: 4
Ta bezczynnosc mnie dobija!!! Myslalam o samobojstwie. Pierwszy raz w zyciu przyszlo mi do glowy cos tak idiotycznego i niedorzecznego... W sumie to nie tak calkiem o samobojstwie-myslalam o tym żeby zacpac się do nieprzytomnosci żeby pozniej jakis meliniarz znalazl mnie w parku i oskubal z kasy... chcialam żeby ktos wreszcie zobaczyl ze didi tez ma jakies swoje problemy! Wyzalilam się komus... odpisywal na moje smsy z wielka cierpliwoscia (dziekuje Ci za to) i wybil mi to z glowy chociaz sama nie wierze ze moglam chociazby pomyslec cos tak debilnego. Chcialam żeby podal mi chociaz jeden powod dla którego mam dalej zyc, napisal: „masz zyc bo jestes jedynym moim przyjacielem. na serio JEDYNYM nie mam kogos takiego jak Ty komu moglbym się wyzalic itp. wiec masz zyc dla mnie”. Wiec dla kogo zyjemy? Dla takich przyjaciol jakim jest osoba, która napisala mi tego smsa, dla takich osob, które na odwrocie zdjecia klasowego podpisuja się: „Dla odwaznej Agatki, która się niczego nie wstydzi-kol.Kaska”, „dla sympatycznej, zakreconej Agatki nowa ania :)”, „DlA fAjNeJ kUmPeLi-ZiEliK”, „Dla bajeranckiej i zajebistej Agatki od Iwony-Mareczka zony”, „dla Agatki od Tomka”, „Dla mojej ksiezniczki-Pati”, „Agatce-Wariatce Gandzia”, „Dla Agatki-dziewczyny, która ma dobry gust bo podobny do mojego :)))-Ania P.”, Duzo was a to nie wszystkie podpisy i nie wszystkie moje kochane robaczki :) Dla was warto zyc! Dla kochanej psiapsioly (Bzdysia-THX), dla koompli i koompelek gdziekolwiek sa... Dziekuje wszystkim! Aha, HearOn-thx za te pikne slowa >>Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwatpili pokaz im ze się mylili<< -jak zwykle nie umiales sam nic wymyslic :P
Jutro ide już do szkoly, bo to chyba przez ta bezczynnosc już nie wiem o czym mam myslec :P Poza tym te obiady musze gotowac-to jest gut jak trzeba raz do roku cos upichcic albo na miesiac a ja już 4 raz w tygodniu-to już nie jest jazz ;) Przynajmniej matka za mnie naczynia wtedy zmywa wiec moge uzywac ile kcem :P ale już wystarczy tego leniuchowania i kurowania sie,nie chce mi się już dupy grzac, już wole w budzie się wkurzac z powodu niezapowiedzianych kartkowek niż po raz setny ogladac te same filmy :/ Moja mama wziela dzisiaj nenifera do szkoly żeby się pochwalic przed innymi nauczycielami :P W niedziele przyjezdza mój kuzyn i w ogole polowa rodzinki. Luki (mój kuzyn) ma mi nagrac plytke z fajnymi kawalkami („Dzieffcyno, jak wino uderzasz do glowy-Aniele, tak wiele dla ciebie bym ssrobil” ^-^). Licze na jego inwencje i mam nadzieje ze jakiejs chaly mi nie nagra chociaz z nim to roznie bywa :P Nie wiem już co mam pisac-tematy mi się wyczerpaly (buhaha-mi sie tematy wyczerpaly :P). Nie przejmujcie się tym samobojstwem-nigdy bym tego nie ssrobila bo mi szkoda zycia („Kocham zycie choc kopie mnie w dupe”). 3majcie się cieplo, nie wiem czy predko będzie nowa notka... narka!!!