Yeah :)

Yeah, wrocilam na chwile i zaraz znikam ;)  Ogladalismy na chemii dzisiaj filmik TRAINSTUBBORN czy jakis taki (stary film o narkomanach). Spoczko, nie wiem czemu chemica ciagle lapala sie za glowe i krzyczala: „Co ja z wami ogladam?!”. Obiecalismy jej, ze na nastepnej lekcji dokonczymy filmik, bo niestety dzwonek nam przerwal ogladanie :P.

Dzisiaj mi sie wyjatkowo nudzi. Juz nie wiedzialam co ze soba zrobic wiec zabralam sie za zadanie z WOSu.... Na tyle glupia zeby sie zaczac uczyc nie jestem wiec pozniej moze jakies sciagi zrobie :D. Zaraz sobie pojde zrobic jakiegos chlebka z salatka moja pyszniutka i rzodkieweczka. Ktos chce kanapke >>a’la didi<<?? Aaaa.... wczoraj nalesniki robilam!! Pierwszy troszke za gruby wyszedl (no nie wiem czemu) i nie dalo sie go zwinac ani zlozyc ale reszta byla nawet ok. :P. Przeciez ja mialam taaka chcice na nalesniki ze musialam w koncu sobie je upichcic...

Dzisiaj mi kosmetyki przywiozl kurier z Avoniku, zarabiac na zycie trzeba J. Malo co prawda zarobie teraz bo sobie zamowilam kilka drobiazgow ale 20 zlotych to zawsze jakies pieniazki (do kina sobie pojde na „Monster” albo „Troje” na przyklad).

Moze do babci pojedziemy w piatek albo sobote znowu bo cos tam mamuska wspominala i znow sie zabawimy ;)  Ale padac ma ;(((  Jak nie pojade do babci to do ciotki do Tarnowa moze. Zawioze jej kremiki ktore zamowila u mnie, z Dragusiem sie zobacze i do domciu z powrotem :

Teraz spadywuje bo musze zadanko skonczyc, znalezc cos o Estonii w necie i czlonkow NATO i mapke Europy narysic. Zwalka totalna.... Naraska