kwi 03 2005

Refleksje?


Komentarze: 5

Witam ponownie... Jakos nie mialam ostatnio nastroju do pisania... Teraz tez co prawda nie mam, ale tak mnie wzielo na rozmyslanie wczoraj a dzisiaj postanowilam sie podzielic z Wami tym o czym tak rozmyslalam...

1. Tak naprawde doceniamy ludzi dopiero wtedy, kiedy ich stracimy. Odszedł tak dobry czlowiek, ze chyba niemozliwe jest zeby na swiecie pojawil sie drugi taki... Łzy same mi naplywaja do oczu jak o tym pomysle. Był odkad pamietam, a teraz nagle go nie ma, a my mamy na tym przejsc do porzadku dziennego :( Na porzadku dziennym bylo to, ze ON JEST, ze jest dobry, ze utrzymuje porzadek, ład na swiecie, ze jest KOCHANY... Teraz cały swiat płacze po jego stracie, bo był dla wszystkich tak bliska osoba, dla wszystkich bez wzgledu na wiek i inne rozniace nas rzeczy. Ja osobiscie jestem przerazona tym co bedzie dalej, bo nie wyobrazam sobie tak naprawde jak to wszystko teraz bedzie wygladalo. Smierc kazdego bliskiego czlowieka wiaze sie z pewnymi zmianami w zyciu, ale teraz czeka nas tak wiele i tak wielkich zmian, a ja takich radykalnych zmian sie bardzo boje... Jan Paweł II na zawsze pozostanie w moim serduszku <3 i chyba w sercu kazdego wierzacego czlowieka :(  [*] [*] [*]

2. Zeby poprawic sobie humor pomyslalam tez w inna strone... Wlasnie pisze ta notke glownie takze po to, zeby podziekowac pewnej osobie za to, ze jest przy mnie... Jestem naprawde straszna szczesciara ze mam kogos, komu moge powiedziec o wszystkim, zawsze mnie wyslucha, jest najlepszym lekarstwem dla mnie na smutek, chociaz przy nim tak naprawde nie potrafie sie długo smucic :) Kocham jego usmiech, zapach, głos, sposob w jaki całuje, przytula, mowi do mnie... Kocham go całego takiego jakim jest, bo jest jedyny... KAMIL KOCHAM CIE STRASZNIE... Ty o tym wiesz ale moze inni tego nie wiedzieli :)  :**********

3. Pozdrawiam wszystkich, glownie tych, ktorzy skomentuja ta notke. Dziekuje, ze niektorzy jeszcze to czytacie... "Musicie byc mocni moca miłosci, ktora jest potezniejsza niz smierc.. Musicie byc mocni miłoscia, ktora cierpliwa jest, łaskawa jest..."  J.P.II

didisia : :
did
06 kwietnia 2005, 22:14
Iwonka... O Tobie zawsze pamietam ;))
Iffonka
06 kwietnia 2005, 22:08
Agacia!Dawno z Tobą nie rozmawiałam,czytając ten blog,uważam,że Ty o wszystkim i o wszystkich zawsze pamiętasz!!FFajnie,że masz szczęście(po tylu wyjazdach na imprezy)-szkoda,że rowerki nie wypaliły:(Papież....ciężko mi o tym pisać....
Kasia Sz.
05 kwietnia 2005, 17:21
To prawda Agatko- jesteś szczęściarą, bo chyba każdy jest, komu zostało dane poznać swoją drugą połówkę. Co do papieża- był wielkim człowiekiem, świat bez niego będzie inny, na pewno gorszy jednak, gdy mam świadomość, że jest teraz w niebie wcale mi sumtno nie jest. Bo dlaczego płakac skoro on teraz jest szczęśliwy ??? I jest jeszcze coś teraz już trochę mniej boję się tej całej śmierci, tym bardziej, że wiem, iż kiedyś go być może znowu spotkamy... :)
JoLa
04 kwietnia 2005, 13:24
Ja zastanaffiam się nadal nad tym,cio teraz bez Niego będzie,ale to nie jest takie łatffe...Nie kcę naffet dopuścić do siebie takiej myśli,że mogłoby być nagle gorzej...:( Poffiem tylko tyle:życie toczy się dalej,ale nigdy jush nie będzie takie samo jak było z nim...[*]
Milek
03 kwietnia 2005, 23:55
Co ja mogę powiedzieć, czego Ty nie wiesz... Ale powtórzę: Ja Ciebie tak samo mocno kocham:******
Cieszę się, że jesteś i że w każdej chwili mogę coś do Ciebie chociaż napisać i wiem, ze moja wiadomośc bez odpowiedzi nie zostanie:***

Słuchajcie Wszyscy: możecie mi Agatki zazdrościć:)

A co do Papieża, to chyba tylko on do końca wierzył w cel swojej misji o pokój i równość. Największy i najświętszy polak. Słowo \"PAPIEŻ\" kojarzy mi się tylko z nim. Nie wyobrażam sobie kogoś innego na tym stanowisku. Nieraz zastanawiałem się nad tym, co będzie po jego śmierci, ale nie spodziewałem się solidrności na aż taką skalę...
Zapalę tylko świeczki. [*][*][*]

Dodaj komentarz