Archiwum kwiecień 2005


kwi 22 2005 22 IV
Komentarze: 3

Poniewaz dzisiaj sa moje siedemnaste urodzinki, postanowilam dodac note jakas :) Jakbym nie miala urodzin to bym nie bazgrala bo mi sie nie chce :P Dzionek taaaaki fajny był :) Dla tych, ktorzy nie wiedza - 3 osoby w mojej klasie obchodzily to samo swieto, pozdrawiam serdecznie Tomka i Michała :))) Urodzinki jedne z lepszych a nie wiem czy nie najlepsiejsze a nawet jeszcze imprezki nie było ;) Jutro o 18 - zapraszam do Gogolina, bedzie dzampra! Jak wrocilam ze szkolki to sie rodzinka rozdzwonila, ale malo tego, moja ukoffana ciotunia była i przywiozla troszke pieniazkow dla ukochanej siostrzenicy :D Zaraz bede musiala posprzatac bo moja miłosc przyjezdza jutro i nie bede Kamilka przyjmowala w takim bałaganie ;)

Myslalam, zeby zrobic podobne podsumowanie roku jak Tygrysek ale chyba mi sie nie chce... no urodziny mam w koncu to nie musi mi sie chciec coo? Ale wazniejsze wyszczegolnimy:
-moje 16 z kolei urodziny, imprezka razem z Mareczkiem, ofkoz ognicho, z ktorego pare osob trzeba bylo do domu holowac ;) Bylo zajebiscie! Pozdrawiam ekipe :)
-urodzinki i inne smieszne imprezki, miedzy innymi łaczona balanga u Nigela razem z HearOn'em i Sandritka :) No i sauna o 3 w nocy :D Byl jazz...
-pozniej zakonczenie roczku szkolnego, troszke smutno bylo ale dalismy rade, kontaktujemy sie ;)
-wakacje wyjebane w kosmos :)) Jedne z lepszych :)) Imprezy, codziennie nowe odpały, duuzo nowych ludzi poznanych :)) Pozdrowienia dla wszystkich
-wakacje nad morzem w Swinoujsciu, sama smietanka towarzyska ;) To dopiero byl jeden wielki odpał ;)
-jakos tak nowa szkolka (LO5 Opole), baaardzo fajna, od poczatku chcialam tam isc i na szczescie poszlam, nie zaluje ani troszke :D
-jakos tak sie toczylo zycie spokojnie dosyc ;)) Swieta Bozego Narodzenia przyszly, pozniej Sylwek (o nim sie nie bede rozpisywala z powodu jakiejs dziwnej sklerozy) Ale wiem, ze fajnie bylo :D Znow mnie wszyscy lubia ;)
-jakos tak sie zakochałam i jakos tak w tym trwam od jakiegos czasu :D
-urodzinki Kamilka :) Baaardzo milusie :D

Tak sobie pomyslalam, ze ja bym Wam mogla tyle tutaj powypisywac waznych rzeczy ze ohoho :) Ciekawe zycie mam ;) Ale najpiekniejszy w ciagu tego roczku od moich urodzinek to byl 12 luty :) I juz wiecej pisac nie musze :) Pozdrawiam wszystkich, ktorzy jeszcze zagladaja tutaj chociaz sie nudno zrobilo ostatnio...

didisia : :
kwi 12 2005 big lol :D
Komentarze: 7

Smieszny dzien Wam powiem... taki lol troche ;) Nie dosc ze spalam jakies 3 godzinki i zamulalam "troszeczke", to jeszcze genialna byłam i dostałam kolejnego plusika (+) na informatyce :D Jestem z siebie duuumna ;) Pozniej pociag uciekl mi sprzed nosa doslownie :D Wrocilam do domku, chcialam wydrukowac gazetke u kogos i okazalo sie ze nikt kolorowego tuszu nie ma :D Rafal (HearOn) pojechal do ktoregos ze znajomych Piotrkow wydrukowac mi i nie wrocil do tej pory :D Nie ma go dopiero ze 2 godzinki ale nie przejmujmy sie tym... wroci :D I... pierwszy raz od dluzszego czasu DIALOGI!! JUPPII!!

Fizyca: Bedziemy robic ambitne zadania SAMI! Kto nie zrobi jedynka!
My: ???
Marynia: A jak ktos zrobi ale zle??
Fizyca (zrezygnowana): Dobra.... zobaczymy czy jedynka...

Fizyca: Ja sie nie odzywam... obrazilam sie na was!!

Anglista: Ok... widze, ze ktos tu jest niespełna rozumu?!
Mateush: Ale pan skromny...
Anglista: Zgadza sie......... mogłem ostrzej..... na ciebie powiedziec :D

-opowiadamy, co kto dostal od ZAJACZKA
Ł.Zajac: To ja roznosze...
Przemek: Ja pomylilem zajaca z kims innym u go wyrzucilem :(

Anglista (o meczu): A dzisiaj Zurawski strzeli
Marynia: Samoboja

Fizyca: Wy sie pierwsza A nie cieszcie bo was czeka jeszcze sprawdzian z grawitacji... trzecia jedynka!
My: hehehe
Fizyca: no to sa uczniowie! Tak sie z kolejnych jedynek cieszyc!!

Fizyca: Dominik, masz mi napisac za tydzien ten sprawdzian. Jak nie napiszesz to ja cie nie znam

Historyca: Wiadomo, ze Zydzi sa wszedzie

Anglista: Juz czuje, ze adrenalina nosem mi sie wylewa

aga_tka: Ale pan fajnie wyglada kiedy sie złosci!
JoLa: I te okulary dodaja panu uroku
Anglista: Wszystko mi dodaje uroku! Nie oszukujmy sie!

Anglista (do szukajacej czegos anglistki): Ja ich przeszukam zaraz
Mateush: Nie bedzie pan nam grzebał!!!

Anglista: Justyny noga przypakowała i teraz juz nawet nie kula tylko połkula!

Anglista: Co to jest rainbow?
Przemek: TE... TECZYNKA

Marynia: Aaaaaaałł.....
Anglista: Co to?! Pełnia??

Anglista: Co Molly potrafi?
My: WSZYSTKO!
Anglista: Dokładnie co?
OlgierD: Niech pan sobie cos pomysli to to zrobi
My: hehe'
Anglista: Ooooj... nie potrafi tego!!

-wymieniamy jakie okropne rzeczy znamy
Kasia Sz.: SMRODEK!
Marynia: Co to jest??!!
Kasia Sz.: Taki smrod!

WIADOMOSC Z OSTATNIEJ CHWILI: RAFAŁ WROCIL!!!

didisia : :
kwi 08 2005 [*]
Komentarze: 2

Piekne pozegnanie... DZIEKUJE ZA WSZYSTKO CO ZROBILES DLA NAS

[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]

 

didisia : :
kwi 07 2005 brak tytulu
Komentarze: 3

Witam ponownie... chciałam wrzucic Wam pare dialogow, ktore gdzies mi sie walaja po zeszytach ale jakos nie umiem, bede Was rozsmieszała innym razem... Przemknełam przez mieszkanie w celu zrobienia herbatki i usłyszałam "Abba Ojcze", nastawiłam wode i poszlam ogladac z mama TV. W telewizji "to co zwykle" jak powiedział moj brat. Niby to co zwykle a za kazdym razem tak samo za serduszko chwyta... Zapalilam swieczke. Nie ja jedyna, bo w zasiegu oka kilka takich małych swiatełek widac w oknach. Moja mama tłumaczyła bratu czemu ludzie tak kochają Jana Pawła II i jutro cała rodzinka wybieramy sie wieczorem do koscioła. Moze chociaz raz Chudy pojdzie do koscioła bez marudzenia, mysle, ze zrozumiał po co ma isc. Nie napisze nic nowego, bo nie chce powtarzac tego co i tak wszyscy wiedza. "Nie lekajcie sie..." Nie oczekuje komentarzy, pisze bo jest mi smutno...

didisia : :
kwi 03 2005 Refleksje?
Komentarze: 5

Witam ponownie... Jakos nie mialam ostatnio nastroju do pisania... Teraz tez co prawda nie mam, ale tak mnie wzielo na rozmyslanie wczoraj a dzisiaj postanowilam sie podzielic z Wami tym o czym tak rozmyslalam...

1. Tak naprawde doceniamy ludzi dopiero wtedy, kiedy ich stracimy. Odszedł tak dobry czlowiek, ze chyba niemozliwe jest zeby na swiecie pojawil sie drugi taki... Łzy same mi naplywaja do oczu jak o tym pomysle. Był odkad pamietam, a teraz nagle go nie ma, a my mamy na tym przejsc do porzadku dziennego :( Na porzadku dziennym bylo to, ze ON JEST, ze jest dobry, ze utrzymuje porzadek, ład na swiecie, ze jest KOCHANY... Teraz cały swiat płacze po jego stracie, bo był dla wszystkich tak bliska osoba, dla wszystkich bez wzgledu na wiek i inne rozniace nas rzeczy. Ja osobiscie jestem przerazona tym co bedzie dalej, bo nie wyobrazam sobie tak naprawde jak to wszystko teraz bedzie wygladalo. Smierc kazdego bliskiego czlowieka wiaze sie z pewnymi zmianami w zyciu, ale teraz czeka nas tak wiele i tak wielkich zmian, a ja takich radykalnych zmian sie bardzo boje... Jan Paweł II na zawsze pozostanie w moim serduszku <3 i chyba w sercu kazdego wierzacego czlowieka :(  [*] [*] [*]

2. Zeby poprawic sobie humor pomyslalam tez w inna strone... Wlasnie pisze ta notke glownie takze po to, zeby podziekowac pewnej osobie za to, ze jest przy mnie... Jestem naprawde straszna szczesciara ze mam kogos, komu moge powiedziec o wszystkim, zawsze mnie wyslucha, jest najlepszym lekarstwem dla mnie na smutek, chociaz przy nim tak naprawde nie potrafie sie długo smucic :) Kocham jego usmiech, zapach, głos, sposob w jaki całuje, przytula, mowi do mnie... Kocham go całego takiego jakim jest, bo jest jedyny... KAMIL KOCHAM CIE STRASZNIE... Ty o tym wiesz ale moze inni tego nie wiedzieli :)  :**********

3. Pozdrawiam wszystkich, glownie tych, ktorzy skomentuja ta notke. Dziekuje, ze niektorzy jeszcze to czytacie... "Musicie byc mocni moca miłosci, ktora jest potezniejsza niz smierc.. Musicie byc mocni miłoscia, ktora cierpliwa jest, łaskawa jest..."  J.P.II

didisia : :