Archiwum grudzień 2005


gru 24 2005 SWIEMTA SWIEMTA :)
Komentarze: 2

Pomyslalam, ze nie bede Wam spisywala jakiegos wierszyka, ktore pewnie dostajecie w swiatecznych smsach od wszystkich znajomych :) Ale zyczonka napisac musze :) No i czego by Wam zyczyc... Sprobuje byc mila (hehe).
Z okazji Swiat i oczywiscie Nowego Roku zycze Wam wszystkim:
- zeby karp byl wesoly jak go bedziecie wypuszczac do wody z powrotem
- smiesznej swiecacej choinki (conajmniej takiej jak moja :) )
- duzej ilosci trafionych prezentow ;) ... ale pamietajcie ze liczy sie gest :)
- smacznej kolacyjki Wigilijnej
- poczucia humoru bo bez niego to nie ma bata!
- usmiechnietej buzi
- zeby wszystkie buzie dookola byly usmiechniete
- calej masy milosci, bo jest bardzo wazna
- tyle samo czulosci
- zebyscie zawsze czuli sie potrzebni
- kogos kto sprawi ze bedziecie sie zawsze czuli potrzebni...
- kogos kto otoczy Was opieka i dla kogo bedziecie mogli zrobic to samo
- pysznej makowki (cy tam kutii... jak kto woli ;))
- zyczliwych ludzi na Waszej drodze
- sniegu za oknem
- zeby sie spelnily Wasze skryte i nieskryte marzenia
- usciskow i dobrych zyczen :)
- zmian na lepsze
- kilku dobrych przyjaciol... takich "na dobre i na złe"
- zebyscie zawsze o tych przyjaciolach pamietali... szczegolnie w Swieta :)
- swietnej zabawy
- udanych imprez przez calutki rok
- nowych cennych znajomosci
- przynajmniej tuzina kartek ze swiatecznymi zyczeniami
- zeby Wam niczego nie brakowalo
- wszystkiego czego Wy sami sobie zyczycie ode mnie
- wszystkiego czego Wy zyczycie swoim bliskim
- ...

Jestescie fajni :)
but.. All I want for Christmas is Youuuuuuuu uuuu... uuuuu Baby!  <-- zaspiewalam dla Kamilka :)  :***

didisia : :
gru 06 2005 herbatka, czekoladka i Mikolajki
Komentarze: 3

Czasami to trzeba sobie usiasc wygodnie, zrobic ciemnego chlebka z serkiem i pomidorkiem i herbatke Lipton z cytrynka i cukrem do kubeczka i polozyc przed soba Toffifee (czy tam inne karmelki z czekoladka). I najlepiej nie myslec w tym momencie o niczym... Dobrze ze te karmelki z czekolada nie potrafia mowic :P
Ostatnio potrzebuje czesto tej czekolady a pozniej sie dziwie czemu tak rosne wszerz... Moje chorobska mnie troche powykanczaly a jeszcze ta szkola wysysa resztki mojej energii. Dzisiaj postanowilam nie ruszac zadnych szkolnych ksiazek, ale po smsku powiadamiajacym mnie, ze moje Slonko odrabia zadanie na czwartek, postanowilam podazac za jego przykladem ;P  Tyle ze sie nie udalo bo nie jestem taka inteligentna i blyskotliwa (czyt.po co ja sie pchalam na ten fakultet z matmy??!!) i zrzucilam ksiazeczke z lozka z zamiarem zrobienia jej krzywdy (a co!!). Nahle do pokoju wszedl moj brat i rozkazal mi kupic mamie pod choinke za jego pieniadze ksiazke. Tjaa... oddalam mu te 7zl bo jakbym za nie kupila ksiazke to by mi nawet na wstazke nie wystarczylo... Jesli bym w ogole kupila ksiazke a nie musiala ja sama napisac... Wiecie jak jest z tymi swiatecznymi promocjami... W koncu sie na minus wychodzi jak juz jest po wszystkim :P
Siedze sobie teraz z ta herbatka i probuje nie myslec o tym jakie te Mikolajki nudne byly... No coz... I Mikolaj wcale mnie nie przynosi dzieciom tego o czym marza... A moze ja niegrzeczna bylam??!! No bo w sumie nudzi mnie juz to mowienie mamie ze podobaly mi sie skarpetki i majtki...
Pozdrowionka dla wszystkich, dzieki ktorym nie jest tak nudno jakby moglo byc <przytule> A buziaczki tylko dla Milusia (:***) bo jest najlepszy na swiecie :*

Obiecuje ze postaram sie niedlugo dodac dialogi...

didisia : :