Archiwum październik 2003


paź 25 2003 podsumowanie tygodnia
Komentarze: 1

Na poczatek: Rafal sorki ze nie ma jeszcze dzialu poswieconego Twojej osobie ale nie mam na Ciebie czasu :P  A co do YeZeGo- no bejbe, dzieki ze mi nie przyniosles do tej pory mojego "how high"! THX :/

Co do naglowka: katechetka nie ma spokoju z moja klasa :)  Biedaczyna juz nie wie jak odpowiadac na nasze pytania!!! Dzisiaj (co za duren wymyslil zeby w sobote do budy zapieprzac??) chciala przerobic sierotka nowy temat a wracalismy do poprzedniego (o malzenstwie)... no bardzo interesujace, nie powiem!!! W dodatku sama o seksie ciagle mysli ;)))

W piatek bylam z klasa w teatrze w Opolu na spektaklu "Igraszki z diablem". No musze przyznac ze mi sie podobalo. A efekty specjalne niesamowite :)  Lepsze jak w "Matrixie" ;)  Naprawde fajna sztuka, dobrze ze tym razem nie musielismy pisac zadnego sprawozdania czy czegos tam :P

Szczerze to nie calkiem pamietam co sie dzialo w tym tygodniu. Starosc nie radosc(?) Ja mam co prawda dobra pamiec ale krotka! W poniedzialek bylam na kolku informatycznym-strasznie duzo tych pozalekcyjnych w tym roku! Pan P.chce zebym poopowiadala o blogach (HAHA), bo ponoc nie wszyscy wiedza co to takiego(?)  Nie kcem!!! Ale te porady co pan P. czytal dzisiaj na korytarzu chetnie przeczytam :P  Przyda sie... niestety :/

Nie tak dawno kolega zaprosil mnie na studniowke. Bosse,ja nigdy butow na obcasie nie kupowalam!!! Myslalam ze dosc wysoka jestem ale moje 170cm przy jego 190cm?? To jak mroffeczka jakas czy cus... Wiec mi sie niezle wydatki szykuja!!! Gdyby moje kuzyneczki nie mialy po 150cm wzrostu to bym chociaz kiecke pozyczyla a tak to moja kaska pojdzie sie jebac!!! Mam pecha-jak zwykle (???)

Pozdrawiam, caluje, do ponownego napisania :)

didisia : :
paź 13 2003 kolko teatralne :)
Komentarze: 0

Prawie od poczatku roku szkolnego dziala w naszej budzi kolko teatralne. A jakie to by bylo kolko beze mnie?? tylko jak tu pogodzic teatralne z polonistycznym (niewazne). W zwiazku z tym kolkiem teatr.-zalozenie go mialo powiazanie z przyjsciem nowych nauczycieli-glownie pana od biologii i ze swietlicy... Postanowili oni postawic bude na nogi i przedstawic kilka wersji znanej chyba wszystkim "balladyny". Jest ona w wersji nowoczesnej, dramatycznej i z czarnym humorem. No i ja naturalnie gram w tej ostatniej :) ...pustelnika. Gdyby nie rozeszly sie sluchy ze jedziemy w niej lacina to pewnie by nasze kolko rozwiazali :). Wiec sztuke ocenzurowano i np.ja zamiast "ja cie pierd***, ale jebni*** na mozg" mowie "ja cie chrzanie, ale dziwak" :P no coz... trzreba sie poswiecic?

dzisiaj byla proba... niezle jaja (jak berety)...

no serio weny nie mam dzisiaj :/ koncze, nie mecze juz nikogo

didisia : :
paź 13 2003 bez naglowka
Komentarze: 0

Rzadko od pewnego czasu bywam w necie dlatego rzadko tez sie ukazuja na moim blogu notki... Postaram sie jakos nadrobic...

Wiec: ostatni tydzien spedzilam w domu (podsumowanie mojego kuzynka KuCyKa: "A bo Ty pilas chyba,co?"). Nudno i do bani!!! Ale za to zrobilam swoj pierwszy w zyciu gulasz, barszcz i jeszcze cos tam ale nie pamietam co :P Wyzdrowialam juz chyba w srode ale wych.mi kazala nie wracac do budy do konca tygodnia... widac jak mnie uwielbia? ;)   No i sprzedalam kolejny w zyciu telefon (nokia 8210), w zamian kuzyn mi zalatwi obudowe i naklejke z diodkami (jak dziecko normalnie :P). Poza tym brat wybil mi szybe w drzwiach mojego pokoju (KuCyK, dzieki za stwierdzenie "to dlatego że obiad gotowalas??").

Qfa, nie chce mi sie pisac... przepraszam serdecznie ale cos dzisiaj nie umiem :P... moze pozniej albo innym razem? SORRY

didisia : :
paź 01 2003 "spokojny" nie zawsze "normalny" :)
Komentarze: 17

dzisiaj calkiem przypadkiem dowiedzialam sie ze naleze do samorzadu uczniowskiego (z wielkiej litery ;P). Jak cos potrzeba to zawsze sie ktos naiwny znajdzie ;). Otoz przyjechaly do naszej szkoly (tak ladnie nazwe) PRZEDSTAWICIELKI SAMORZADU UCZNIOWSKIEGO Z GIMNAZJUM I LICEUM W LODYGOWICACH :) Godzinke przed sie dowiedzialysmy z kumpela z klasy ze mamy im poopowiadac jak to u nas w budzie jest pieknie i cudownie itd. Wczulysmy sie w role i w ogole, posadzili nas z kilkoma innymi osobami w klasie liceum, siedzimy takie wapniaki, jeden rodzynek wsrod nas z LO i cos zaczac trzeba, wiec produkujemy sie tam (Gogolin) a laski z Lodygowic siedza i nie wiem czy w ogole oddychaly... zreszta niewazne. Padaly haselka typu "mamy bardzo wartosciowe wsie" itp., grzejemy rowno i zadnego odezwu! W koncu pytamy sie ich: "A jak jest u was w szkole" na to dostajemy bardzo rozwinieta odpowiedz: "no ok, ale troche nudno". I jak tu rozmawiac z takimi wapniakami???

Ach no dobra, dowiedzielismy sie ze maja czyste powietrze (czego o Gogolinie nie mozna tak calkiem powiedziec) a kolezanka z Gogolina poinformowala nas ze maja tez fajnych chlopakow w orkiestrze ("A ten jeden co gra na trabce":P).

Uciekly nam potem wstretne jedne nudziary i zostalismy w skladzie: 2dziewczyny z LO, 6dziewczyn z PG i nasz jeden rodzynek z LO :) Dowiedzialysmy sie ze jest szowinista ale juz dostal za swoje i nie mowil wiecej o swoich "zainteresowaniach".

didisia : :